Witam czytelników, obserwatorów i komentatorów mojego bloga.

Na imię mam Mieczysław. Monety i różne starocie interesowały mnie od dawna. Teraz po wielu latach będąc rencistą mogę zrealizować swoje dawne zainteresowania. Obecnie zbieram monety obiegowe z okresu PRL do monet emitowanych do dnia dzisiejszego. Chciałbym w niedalekiej przyszłości zmierzyć się z okresem II Rzeczpospolitej. W blogu zamierzam opisać moje spostrzeżenia dotyczące rynku numizmatycznego, doświadczenia w czyszczeniu, zdobywaniu, poszukiwaniu nowych monet.

ZAPRASZAM WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH TEMATYKĄ NUMIZMATYCZNĄ DO ODWIEDZIN MOJEGO BLOGA I AKTYWNYM UCZESTNICZENIU W JEGO TWORZENIU.

Walkowiak Mieczysław

LUBIĄCYCH PODRÓŻE ZAPRASZAM TEŻ NA BLOGA : http://60latico.blogspot.com/

poniedziałek, 20 lutego 2012

"SKARBY" W KIESZENI I PORTFELU C.D

     Zainteresowaniem na rynku numizmatycznym cieszą się od dawna tzw destrukty.  Wg Encyklopedii numizmatycznej -Destrukt - moneta uszkodzona podczas procesu produkcji. 
Destruktów  jest kilka rodzai - w swoim poście chciałbym zwrócić uwagę na tzw odwrotkę. Jest to wada polegająca na przekręceniu o 180  stopni awers do rewersu -- a  potocznie orła do reszki. 

                                                  monety z prawidłowym ułożeniem awersu i rewersu


                                                                    odwrotka o 180 stopni

        Na aukcjach  numizmatycznych monety z tzw odwrotką 1, 2, i 5 groszowe dochodzą do 100 zł  Warto zatem  przeglądać kieszenie i nie zniechęcać się - monety tego typu zdarzają się  raz na kilkadziesiąt  tysięcy . Tym większa radość ze znalezienia takowej odwrotki.

4 komentarze:

  1. Jakie są inne rodzaje destruktów? Czekam na kolejne wpisy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam Pana Mieczysławie i pozdrawiam kolekcjonera z pokrewnej branży. Ja też zbieram podobne okrągłe okazy, niestety nie zawsze trafiają się metalowe, dlatego nie sprawdza mi się wykrywacz metali. Dawno już po wojnie, więc trudno znaleźć z żołnierskich mundurów, a teraz najwięcej produkuje się z jakiś plastików. Najwięcej mam ich z dwoma dziurkami, rzadziej z czterema, z jedną dziurką jeszcze nie trafiłem, bo byłby to na pewno destrukt, bo nie da się go normalnie przyszyć. Całkowicie bez żadnej dziurki to chyba w ogóle nie trafię, bo jak go...
    Odwrotki zdarzają mi się czasem, jak taki egzemplarz po prostu nieuważnie odwrotnie przyszyję.
    Od niedawna zajmuję się kolekcjonowaniem i rzadko trafiają mi się wartościowe okazy, chyba że trafi mi się podobny i pasuje w miejsce urwanego i zgubionego, a koszula jest wizytowa i droga.
    Aha, nie pisałem, mam bzika i zbieram guziki, jestem młodym zbieraczem, jeszcze wszystko przede mną, nawet chciałbym studiować, jeśli byłby taki kierunek, guzikologię stosowaną...
    Jeszcze raz pozdrawiam, myślę że możemy wymieniać się spostrzeżeniami na temat naszych koników, może nawet wymienić się naszymi zdobyczami, oczywiście w logicznej proporcji, np. 4 do 1, tzn. 4 guziki za jedną monetę 1,2 czy 3-groszową z podobnych roczników.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie skarby czasami można znaleźć po wielu latach w najmniej odpowiednim momencie. Często zapominamy, że schowaliśmy gdzieś do kieszeni jakąś monetę i ona przez wiele lat mogła przeleżeć gdzieś zapomniana. Monety kolekcjonerskie http://www.skarbnicanarodowa.info.pl/monety-kolekcjonerskie różnią się tym, że są emitowane okazjonalnie i zazwyczaj jest grono chętnych do ich nabycia.

    OdpowiedzUsuń